“Znachor” z 2023 roku, to nowa adaptacja klasycznego dzieła Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Reżyserii podjął się Piotr Trzaskalski, znany z takich filmów jak “Edi” czy “Bogowie”. Film, mimo iż jest kolejnym remakiem, zdołał odświeżyć dobrze znaną historię i przedstawić ją w nowym, interesującym świetle.

Fabuła filmu koncentruje się na losach doktora Rafała Wilczura (Janusz Gajos), wybitnego chirurga, który po wypadku traci pamięć. Znajduje schronienie w małej wsi, gdzie mieszkańcy uważają go za cudotwórcę. Główny bohater musi na nowo odkrywać swoje umiejętności i odnaleźć swoją tożsamość.

Leszek Lichota w roli głównej jest niewątpliwie jednym z głównych atutów filmu. Jego kreacja Wilczura jest przekonująca i pełna emocji. Lichota zręcznie balansuje między postacią wybitnego lekarza a prostym człowiekiem, który musi nauczyć się życia od nowa.

Film ma również silną obsadę drugoplanową. Wśród nich szczególnie wyróżniają się Izabela Kuna jako hrabina Czyńska.i Mirosław Haniszewski jako doktorr Dobraniecki.

Scenariusz filmu jest wierny oryginalnej powieści, ale dodaje kilka nowych wątków, które dodają głębi postaciom i ich relacjom. Scenografia i kostiumy są starannie dopracowane, a zdjęcia Adriana Panasa dodają filmowi niepowtarzalnej atmosfery.

Muzyka skomponowana przez Antoniego Łazarkiewicza jest subtelna i dobrze komponuje się z klimatem filmu.

Jednakże, film nie jest pozbawiony wad. Czasami tempo akcji wydaje się zbyt wolne, a niektóre sceny mogłyby być lepiej wyreżyserowane. Mimo to, “Znachor” jest solidnym filmem, który z pewnością przypadnie do gustu fanom klasycznej literatury.

Podsumowując, “Znachor” (2023) to udana adaptacja powieści Mostowicza. Mimo drobnych niedociągnięć, film oferuje mocne aktorstwo, przemyślaną reżyserię i piękne zdjęcia. To kino, które warto zobaczyć dla doskonałej roli Janusza Gajosa i dla głębokiej refleksji nad sensem życia i poszukiwaniem własnej tożsamości.

odpowiedź ponownie
wyszukaj w sieci